Za nami bardzo wyjątkowy
dzień. Najmłodsza Gwiazda skończyła
pierwszy rok swojego życia. Pragnę podzielić się z Wami naszymi urodzinowymi
inspiracjami. Dzień był poczwórnie wyjątkowy, świętowaliśmy bowiem urodziny małej
Gwiazdki, jej tatusia, dziadka i imieniny pradziadka! Ponieważ wszystkie oczy i
tak skupione były na najmłodszej jubilatce, dla niej też powstały dekoracje!
Mała Lenusia urodziła się w piękny
wiosenny dzień! Tak było rok temu… w tym roku za oknami wciąż rozciąga się zimowy
krajobraz. To nie powstrzymuje nas jednak, przed nawoływaniem wiosny i
wprowadzaniem jej do naszego domu mimo, iż nie zagościła jeszcze na zewnątrz! Nasze
urodzinowe dekoracje są więc kolorowe, pastelowe, prawie wakacyjne:).
Księzniczka paradowała całą
imprezę w mięciutkiej koronie. Jedna powstała dla jubilatki, a druga dla
starszej siostry, co by księżniczkom było raźniej : ).
Do wykonania korony potrzebowałam
dwóch odcieni filcu, tekturki do usztywnienia (można ją zastąpić fizeliną), wstążki
i pomponów.
Wykonanie dwóch takich koron
zajęło mi niecałą godzinę. Najlepiej zacząć od wykonania szablonu z kształtem,
który najbardziej nam odpowiada i upewnić się, że korona będzie pasowała na
głowę.
Na taką okazję nie mogło
oczywiście zabraknąć naszych ulubionych girland! Kolorowe, duże, małe z wzorami
i wycinankami! Taka okazja pozwala na zrezygnowanie z kierowania się umiarem,
kinderbal to miejsce na przeładowane dekoracje, takie właśnie najbardziej
podobają się dzieciom! Nie można oczywiście przesadzić, bo nie będzie miejsca
na zabawę!
Dlatego wiszące wysoko girlandy to wspaniały pomysł na wprowadzenie do wnętrza świątecznej
atmosfery bez utrudniania szaleństw na podłodze.
Urodzinowe girlandy powstawały u
nas długo i etapami. Małe księżniczki chorowały, więc wycinanie i zdobienie
kartonowych trójkątów było świetnym pomysłem na zabicie czasu spędzonego w
domu. W dni bez gorączki to było nasze ulubione zajęcie.
Aby powstały takie girlandy
wyposażyłyśmy się w kolorowe brystole, cienkie gąbeczki, kordonki i dziurkacz
brzegowy, który ozdobił girlandy motylkami i ułatwił zawieszanie kolejnych
trójkątów poprzez przewlekanie sznurka przez dziurki w kształcie motylków.
Do wycięcia literek w konkretnej
czcionce i wymiarze pomogłyśmy sobie wykrojem wykonanym wcześniej w Wordzie.
Kolory dobierałyśmy tak, aby nie zlewały się z tłem, żeby napis był widoczny z
większej odległości.
Wykonałyśmy również girlandę, która
ozdobiła stół. Ślicznie wyglądała podświetlona przez przedzierające się przez
obrus delikatne światło.
Na przyjęcie zjechała się prawie
cała rodzina z dużą gromadką dzieci, dla których z ogromną pomocą mojej
starszej córci - Zuzanki, stworzyłyśmy małe dekoracyjne niespodzianki.
Udekorowałyśmy słomki kolorowymi
flagami. Każda flaga dostała księżniczkowy stempelek. Zamki, rycerze,
księżniczki i elfy… z taką dekoracją zwykły sok smakuje jakby lepiej : ).
Potrzebowałyśmy oczywiście
słomek, kolorowych kartek, stempelków, kolorowych tuszy i kleju.
Drugą naszą niespodzianką dla
rozbrykany gości było „drzewko cukierkowe”. Zatrzymało małych gości w miejscu,
ale tylko na chwilę : ).
Drzewkiem naszym stały się
ususzone gałązki wierzby wstawione w bańkę udekorowaną wstążką.
Cukierki zawijałyśmy w cienkie
serwetki, żeby nie było widać od razu co kryje się w środku i aby drzewko nie
było zbyt pstrokate.
Roczny maluszek zachwycony będzie
kolorowymi dekoracjami wiszącymi nad głową, a ze starszymi dziećmi fajnie
wymyślić imprezę tematyczną, przebierańcową, sprawić, by czuły się wyjątkowo i
długo pamiętały ten dzień!
Naj!!! korony okazały się wspaniałym rekwizytem nie tylko dla dzieci! Cukierkowe drzewko spełniało marzenia. Krótko acz treściwie mam 24 lata i sama chciałabym takie b-day party :P
OdpowiedzUsuńZapamiętam! :)
OdpowiedzUsuńo mamo, naprawdę to wszystko jest śliczne. Miałabyś kiedyś ochotę napisać o czymś, co można sobie samej uszyć? - tylko niezbyt trudne, na przykład jakieś dodatki, torebki? bo nie sądzę, żebym była w stanie uszyć sobie spódnicę, mimo najlepszego tutorialu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo chętnie zaproponuję coś, co można wykonać dla siebie, mam już kilka pomysłów:) Mam nadzieję, że szybko powstanie nowa dawka inspiracji!
OdpowiedzUsuńSuper! Czekam cierpliwie :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle super, z pomysłem, smakiem! Lenka miała wspaniałe przyjęcie!! Sciskamy!!
OdpowiedzUsuńKinder party rzeczywiście świetnie udekorowane - ciepło, przytulnie i kreatywnie ;) Ja na przyjęcie swojego dziecka zrobiłam pompony z serwetek. Bardzo szybko się je robi i wyglądają całkiem fajnie. Zapraszam do obejrzenia zdjęć www.familyliving.pl/serwetkowe-pompony
OdpowiedzUsuń