Niedawno wspominałam o mojej wielkiej słabości do girland (tu), dzisiejszy post będzie o drugiej równie silnej słabości, czyli o wieńcach! Czytelnicy mojego bloga wielokrotnie mogli się już zainspirować różnorodnymi pomysłami na zrobienie wieńców, również wielkanocnych rok temu (tutaj). Na dziś mam dla Was trzy pomysły, a każdy z nich jest bardzo prosty do zrobienia i nie wymaga dużego budżetu. Dodatkowo dzisiejsze propozycje są wyjątkowo naturalne i w kolorystyce i w użytych materiałach. Zapraszam!
Zacznę od największego wieńca. W pobliskim parku pozbierałam z trawnika gałązki, które spadły z drzew i zabrałam je do domu. Dokupiłam jaja przepiórcze i opakowanie ozdób, w formie kul z różnych naturalnych materiałów (można je znaleźć w większości supermarketów). Przycięłam też trochę mój bukszpan z balkonu, żeby mieć kilka zielonych gałązek do wieńca.
Następnie uformowałam z gałązek kształt wieńca i związałam je nicią, aby utrzymały formę po powieszeniu.
W wieniec z patyków wplotłam gałązki bukszpanu.
Na koniec do wieńca doklejałam ozdoby i jajeczka przepiórcze.Do takiego gałązkowego wieńca możecie doklejać przeróżne ozdoby, pomalowane jajka, ozdoby z papieru, kwiaty. Wyżyjcie się twórczo! :)
Moja kolejna propozycja jest wyjątkowo minimalistyczna!
Użyłam bukietu ususzonych różyczek i gotowego wieńca rattanowego, który jeszcze niedawno wisiał w moim oknie w wersji bożonarodzeniowej.
Przepis na taki wieniec jest banalnie prosty! Ułamujecie kwiaty z odrobiną łodygi i wplatacie w wieniec.
W tym przypadku, tak jak i przy poprzedniej propozycji, możecie udekorować wieniec na wiele różnych sposobów. Ja sięgam po delikatne i proste rozwiązania, gdyż uwielbiam mieć wkoło wiele dekoracji i gdyby były bardziej zdobne efekt byłby przytłaczający.
Na koniec pomysł, który idealnie nadaje się jako dekoracja krzeseł! Uwielbiam takie mini wianuszki dekorujące krzesła, niestety moja młodsza pociecha jeszcze utrudnia mi zadanie i skutecznie demontuje aranżacje, które ma w zasięgu rączek. :)
Wykorzystałam kawałek drutu, wstążkę, oraz kilka przepiórczych jajek i gałązek bukszpanu, które zostały mi po zrobieniu pierwszego wieńca.
Nawlokłam jajka na drut. Gdy utniecie pod kątem końcówkę drutu, to bez trudu zrobi w skorupce dziurkę.
Zaplatamy drut gdy uzyskamy satysfakcjonującą wielkość wianuszka lub gdy skończą nam się jajka.
Wieszamy na wstążeczce zaplatając dekoracyjną kokardkę. Dodatkowo możemy wpleść kilka zielonych gałązek i gotowe!
Mam nadzieję, że udało mi sie Was dzisiaj zainspirować! Już niebawem na blogu więcej wielkanocnych dekoracji, więc zaglądajcie koniecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujcie! Każdy komentarz jest dla mnie wyjątkowo ważny!