Za mną chodzi mnóstwo rzeczy! Tańce do rana, dzika podróż motorem, wspinaczka wysokogórska, wycieczka do Nowej Zelandii... mogłabym wymieniać bez końca. Skupić się muszę na jednej, może najbardziej aktualnej, ostatnio chodzi za mną chwila wolnego czasu! Taka dłuższa chwila, zupełnej ciszy i spokoju z książką i winem. Proste, ale bardzo mi potrzebne. Tak, żeby kompletnie się wyłączyć! Najlepiej w hamaku i pod palmą nad turkusową wodą, ale nie będę wymagać zbyt wiele:).
Co za kim chodzi można się dowiedzieć TU.
Wakacje, o tak!
OdpowiedzUsuńPrzez ostatnie 3 tygodnie miałam aż za nadto czasu dla siebie, zebrał się na to urlop i L4:(
OdpowiedzUsuńza dużo urlopu?! Od kiedy mam dzieci nie wyobrażam sobie takiej opcji:)
Usuń